Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blue
Prawdziwy X-maniak
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Stark Tower Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Czw 20:37, 09 Wrz 2010 Temat postu: [D] Szybciej |
|
|
Nigdy nie pisałam drabble i chyba to jednak nie jest moja forma (a to jest za długie na drabble ) , ale takie coś mi w sumie dość niedawno się zrodziło.
Szybciej, dalej, szybciej, jeszcze szybciej - dogonić wiatr, który z taką gwałtownością uderzał, jakby specjalnie próbował zepchnąć go z motoru. Szybciej, dalej, szybciej! Liczy się tylko czarny pas asfaltu, głośny ryk silnika. Szybciej, dalej, szybciej! Okoliczny krajobraz zlał się w jedność. W półmroku zachodzącego słońca nie sposób odnaleźć linii horyzontu. Szybciej, dalej, szybciej! Pęd powietrza zagłuszał wszystko, oprócz warkotu groźnej maszyny. Szybciej, dalej, szybciej! Tylko po to by przez chwilę poczuć wolność. Szybciej, dalej, szybciej – adrenalina rozlewająca się po całym ciele, w końcu to co robił już dawno przestało być bezpieczne. Szybciej, dalej, szybciej – chciał znaleźć się jak najdalej stąd, swobodnie pędzić gdzieś do końca świata i jeden dzień dłużej. Szybciej, dalej, szybciej – poczucie że może wszystko, że nic nie jest w stanie go powstrzymać. Szybciej, dalej, szybciej – bo tylko dzięki przyspieszeniu czuł że żyje. Szybciej, dalej, szybciej – uwolnić się, nie dać się złapać. Szybciej, szybciej, szybciej!
Tylko po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tisiphone
Prawdziwy X-maniak
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Genosha Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pią 15:21, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie do końca mi się podoba. Sam pomysł na użycie anafory jest ok, ale czegoś mi w tym brakuje. Nie wiem, może ostatnio przerzuciłam się na "zapchany" metaforami i innymi śmieciami styl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue
Prawdziwy X-maniak
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Stark Tower Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pią 20:55, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Raczej to że ja nie miałam przez dłuuugi czas styczności z pisaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mist
Prawdziwy X-maniak
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: by tu wziąść wódke:P Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Nie 15:53, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jak czytałam to zastanawiałam się jak zakończysz i patent niezły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue
Prawdziwy X-maniak
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Stark Tower Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Wto 12:13, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 17 Lis 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 16:15, 17 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
- Zamieszkać razem? Ty i ja?
- Nie, mówiłem, że chcę wziąć do domu kota - mruknął. - Oczywiście, że chodzi mi o nas. Pomyśl o tym, Ginny. To tylko kolejny, logiczny etap naszego związku. Bokiem mi wychodzi dojeżdżanie promem. A na dodatek w tym tygodniu mam spotkania z klientami wcześnie rano i późno po południu. W przyszłym też nie będzie lepiej.
Ogarnął ją dobrze znany niepokój. W pierwszej chwili pomyślała, że Ryerson znudził się nią niemal równie szybko, jak kiedyś jej mąż. Zdobyta na Toralinie pewność siebie zaczęła ją opuszczać. Virginia siłą woli zmusiła się do zachowania spokoju. Nie wolno wyciągać pochopnych wniosków. Przecież to Ryerson, nie Jack.
- Zaczyna cię denerwować dojeżdżanie? - spytała niepewnym głosem. - Jesteśmy ze sobą od niedawna. Wróciliśmy z Toraliny dopiero kilka dni temu. Myślałam, że jakoś nam się układa, że jesteś zadowolony. Nie przypuszczałam, że masz tego dość.
- Do diaska! Ty mnie w ogóle nie słuchasz. - Zmrużył gniewnie oczy, gdy pojął jej tok rozumowania. - Proszę cię, żebyś wprowadziła się do mnie. Wcale nie sugeruję zerwania. Wręcz przeciwnie. Co się z tobą dzieje? Nie rozumiesz, jak mówię do ciebie po angielsku?
Opuściła powoli dłonie na kolana. Nie widział, co robi, ale mógł się założyć, że nerwowo zgniata w kulkę papierową serwetkę.
- Powiedziałeś, że podróżowanie promem doprowadza cię do szału, wiec uznałam, że ci się znudziły odwiedziny u mnie - odparła sztywno.
- I wydedukowałaś, że chcę zerwać z tobą, tak? Cóż za niedorzeczność. - Potrząsnął z niesmakiem głową, - Ginny, to co próbuję ci powiedzieć, jest całkiem proste i jasne. Chciałbym, żebyś ze mną zamieszkała. Dojeżdżanie promem wcale mnie nie zniechęciło, tylko jest uciążliwe, a to zasadnicza różnica.
- Niby jaka?
Miał wielką ochotę dać jej klapsa.
- Kiedy coś mnie nudzi, staram się tego unikać. A kiedy mam jakiś problem, usiłuję go rozwiązać. Takim rozwiązaniem jest właśnie zamieszkanie razem.
Patrzyła na niego uważnie.
- Więc chcesz, żebym się do ciebie wprowadziła?
- Moje gratulacje. Szybko zrozumiałaś, o co mi chodzi - parsknął.
- To, co proponujesz, przypominałoby małżeństwo - stwierdził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue
Prawdziwy X-maniak
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Stark Tower Płeć: Kobitka
|
Wysłany: Pią 21:29, 17 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
nieżle - ładnie napisane, fajny styl. Masz moje zainteresowanie na tyle, że odkopałam hasło do forum, tajemniczy, nowy gościu
PS. Jedną z ostatnich rzeczy jakich się dzisiaj spodziewałam było powiadomienie o odpowiedzi z niemal opuszczonego forum na mój literacki koszmarek sprzed siedmiu lat, o którym zdążyłam zapomnieć że pisałam (nie wspominając o radosnym dzieleniu się twórczością ze światem). Także tego. Miło poznać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|